Na początku marca wybraliśmy się z Chillą w góry. To była ostatnia szansa na narciarskie szaleństwo, a przy tym doskonała okazja do wspólnych wędrówek.
Udało nam się odwiedzić także Dolinę Chochołowską 🙂 Chilli nie przeszkadzało zimno ani lodowate górskie strumienie – z wielką radością korzystała z tatrzańskich uroków!